Pytanie o to, czy rośliny reagują na muzykę, od lat budzi ciekawość zarówno naukowców, jak i miłośników ogrodnictwa. Choć nie mają one układu nerwowego ani zmysłów w ludzkim rozumieniu, coraz więcej badań wskazuje, że dźwięki – a dokładniej ich drgania – mogą w pewien sposób wpływać na procesy zachodzące w organizmach roślinnych.

Muzyka a wzrost roślin – co mówi nauka

Pierwsze eksperymenty nad wpływem dźwięku na rośliny sięgają lat 60. XX wieku. Jednym z pionierów był indyjscy botanik Jagadish Chandra Bose, który już na początku XX wieku badał reakcje roślin na bodźce mechaniczne i wibracje. W kolejnych dekadach przeprowadzano liczne eksperymenty – niektóre wskazywały, że rośliny wystawione na działanie dźwięków o określonej częstotliwości rosły szybciej lub miały bardziej rozwinięte liście.

Badania prowadzone na przykład na Uniwersytecie w Annamalai w Indiach czy przez naukowców z Korei Południowej sugerują, że łagodne, harmoniczne dźwięki – takie jak muzyka klasyczna lub naturalne odgłosy przyrody – mogą stymulować procesy metaboliczne roślin. W przeciwieństwie do tego, dźwięki o wysokim natężeniu, nieregularne lub przypominające hałas miejski mogą działać stresująco i spowalniać wzrost.

Jak to możliwe, że rośliny „słyszą”?

Rośliny nie mają uszu, ale potrafią reagować na wibracje akustyczne. Dźwięk to fala mechaniczna, która rozchodzi się w powietrzu lub glebie i może być odbierana przez struktury komórkowe rośliny. Badania wykazały, że drgania mogą wpływać na przepływ jonów przez błony komórkowe, na otwieranie aparatów szparkowych oraz na tempo fotosyntezy. Niektóre prace sugerują też, że wibracje mogą pobudzać ekspresję określonych genów związanych ze wzrostem i odpornością na stres.

Doświadczenia ogrodników

Poza laboratoriami, wielu ogrodników i hodowców twierdzi, że ich rośliny rosną lepiej, gdy w tle gra spokojna muzyka. Choć trudno uznać takie obserwacje za naukowy dowód, zjawisko to jest spójne z hipotezą, że dźwięk może pośrednio wpływać na warunki rozwoju roślin – na przykład poprzez mikrowibracje powietrza lub poprawę cyrkulacji wody i składników odżywczych w glebie.

Na obecnym etapie badań można stwierdzić, że rośliny nie „słyszą” muzyki w sensie biologicznym, ale reagują na wibracje dźwiękowe. Delikatne, harmonijne fale akustyczne mogą sprzyjać ich rozwojowi, podczas gdy hałas i głośne dźwięki działają niekorzystnie. Choć nie wszystkie wyniki badań są jednoznaczne, wpływ dźwięku na rośliny pozostaje fascynującym tematem na styku biologii, fizyki i ekologii.